Kochani Parafianie!

Zachęcamy Was gorąco do wzięcia udziału w parafialnej, całodniowej adoracji, którą będziemy przeżywać w najbliższy piątek (17 lipca) w naszym kościele w Kamienicy w godz. 7.30-18.00. Choć to dzień roboczy, to wierzymy, że wielu z Was znajdzie choć kilka minut, by odpocząć przed obliczem Pana, realnie obecnego w Najświętszym Sakramencie. Przypominamy, że Kościół hojnie otwiera przed swymi wiernymi skarbiec Bożych łask - już półgodzinna adoracja wystarczy, by pod zwykłymi warunkami (wyznanie wiary, Ojcze nasz, modlitwa w intencjach Ojca Świętego i wyzbycie się przywiązania do jakiegokolwiek grzechu) zyskać odpust zupełny! Prosimy, by ta wiadomość dotarła przez Was do Waszych bliskich, przyjaciół i znajomych, a zwłaszcza tych, którzy nie korzystają często z zasobów sieci internetowej.

Na zachętę, przedstawiamy fragment z Dziennikcza św. Siostry Faustyny: „Przypominam sobie, że najwięcej światła otrzymałam w adora­cjach, które odprawiałam codziennie przez pół godziny przez cały Post przed Najświętszym Sakramentem leżąc krzyżem. W tym cza­sie poznałam głębiej siebie i Boga. Pomimo że miałam wiele przesz­kód do odprawienia takiej modlitwy, pomimo że miałam pozwole­nie przełożonych. Niech dusza wie, że aby się modlić i wytrwać w modlitwie, musi się uzbroić w cierpliwość i mężnie pokonywać trud­ności zewnętrzne i wewnętrzne – trudności wewnętrzne: zniechę­cenie, oschłości, ociężałość, pokusy; zewnętrzne: wzgląd ludzki – i uszanować chwile, które są przeznaczone na modlitwę. Sama tego doświadczyłam, że jeżeli nie odprawiłam modlitwy w czasie dla niej przeznaczonym, później też jej nie odprawiłam, bo mi obowiązki nie pozwoliły, a jeżeli ją odprawiłam, to z wielkim trudem, bo myśl ucieka do obowiązku. Zdarzała mi się ta trudność, że jeżeli dusza dobrze odprawiła modlitwę i wyszła z niej z wewnętrznym, głębo­kim skupieniem, inni sprzeciwiają jej się w tym skupieniu, a więc musi być cierpliwość, aby wytrwać w modlitwie. Zdarzała mi się rzecz taka niejednokrotnie, że kiedy dusza moja była głębiej pogrą­żona w Bogu i większy owoc odniosła z modlitwy, i obecność Boża towarzyszyła w ciągu dnia, a przy pracy było większe skupienie i większa dokładność, i wysiłek w obowiązku – to jednak zdarzało mi się, że właśnie wtenczas najwięcej miałam upomnień, że jestem nieobowiązkowa, że jestem obojętna na wszystko, bo dusze mniej skupione chcą, aby i inni byli im podobni, ponieważ są dla nich ustawicznym wyrzutem” (Dz. 147).


Parafia w Kamienicy | Parafia Kamienica | #parafiawkamienicy | #transmisjamszy | kościół w kamienicy | diecezja tarnowska